Wiosna to czas, gdy coraz chętniej i częściej wychodzimy na górskie szlaki. Zabieramy całą rodzinę i próbujemy zdobywać kolejne szczyty, odkrywamy nowe ścieżki i zachwycamy się górskimi krajobrazami. Pogoda w górach bywa jednak zdradliwa, a przełom marca i kwietnia to czas, gdy wciąż możemy mierzyć się zarówno z wysoką, jak i niską temperaturą, słońcem, deszczem, mgłami, śniegiem i pierwszymi burzami. Jak się przygotować na wyprawę w tak różnych warunkach? Co warto ze sobą zabrać? Poniżej kilka wskazówek.
Odzież dostosowana do warunków pogodowych
Wybierając się całą rodziną w góry, planujemy zwykle trasy, z którymi nikt z uczestników nie będzie miał problemów. Musimy jednak uwzględnić fakt, że w górach pogoda zmienia się dynamicznie, a kontrast między zaśnieżonymi terenami, a wysoką temperaturą nie jest niczym nowym. Musimy być zatem odpowiednio przygotowani.
Podstawę stanowi ubiór, najlepiej na tzw. cebulkę. Wybieramy zatem kilka warstw, aby móc coś z siebie zdjąć, jeśli robi się ciepło, ale i ponownie założyć, gdy nagle pojawia się zimny i rzęsisty deszcz. Obowiązkowo stawiamy na odzież termiczną, niezależnie od pory roku. Przyda się również kurtka przeciwdeszczowa, która będzie posiadała kaptur.
Z dodatków, które przydadzą się w kryzysowych sytuacjach, warto postawić na folię termiczną. Może ona uchronić nas zarówno przed przegrzaniem, jak i wychłodzeniem. Zajmuje niewiele miejsca, jest niedroga i łatwa w użyciu – znajdziemy ją na stronie https://karaluch.com.pl/.
Podręczna apteczka – must have podczas wyjazdów
Nie obejdziemy się bez podręcznej apteczki. Powinniśmy ją mieć zawsze przy sobie, zarówno w samochodzie, jak i podczas rozmaitych wycieczek. Na jej wyposażeniu muszą się znaleźć podstawowe elementy, takie jak opatrunki, plastry, nożyczki do cięcia, woda utleniona, a także niektóre leki, np. przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
W apteczce musimy również znaleźć miejsce na te leki, które przyjmujemy na stałe, jeśli czeka nas dłuższa wyprawa, która oznacza noclegi w schronisku lub pod namiotem.
Suchy prowiant i składane naczynia
Nawet jednodniowa wycieczka oznacza, że będziemy musieli w drodze się posilić. Zabierzmy ze sobą suchy prowiant – niech będą to produkty, które są wysokokaloryczne, łatwe do przygotowania i zajmują niewiele miejsca. Jeśli planujemy gotowanie w terenie czy chociażby picie z termosu i korzystanie z posiłków w schronisku, znajdźmy w plecaku miejsce dla składanych naczyń, które po użyciu zajmują niewiele przestrzeni, poza tym są lekkie.
Przyda się nam również metalowy kubek, który można przymocować do plecaka za pomocą karabińczyka. Do tego mała kuchenka z kartuszami, aby móc przygotować coś ciepłego do zjedzenia.
Oczywiście są to przykładowe propozycje artykułów, które mogą być przydatne podczas górskich wypraw z całą rodziną. Wyposażenie ma być bowiem dostosowane przede wszystkim do naszych możliwości i indywidualnych potrzeb. Nie lekceważmy przy tym gór, a w szczególności warunków pogodowych, które potrafią zaskoczyć.