Zdrowie ma się jedno, a każdy z nas wie, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Tymczasem współczesne tempo życia nie sprzyja dobremu zdrowiu – wieczny pośpiech, fast foody albo inne tłuste i słone jedzenie na wynos, brak ruchu, słodkie napoje i hektolitry kawy zamiast snu to coś, na co wielu z nas naraża swój organizm w ciągu dnia. Okazuje się jednak, że wcale nie trzeba wprowadzać dużych rewolucji do swojej codzienności, by żyć zdrowiej! Wystarczy na początek zacząć od drobnych zmian, aby już po niedługim czasie cieszyć się lepszym samopoczuciem, a w efekcie też lepszym zdrowiem. Oto lista pięciu nawyków prostych do wprowadzenia i utrzymania:
1. Zacznij dzień od szklanki wody
Jako naród nie pijemy wystarczającej ilości wody na co dzień, a odpowiedni stopień nawodnienia organizmu jest niezbędny do sprawnego przeprowadzania większości procesów biochemicznych. Dlatego warto zacząć każdy dzień od wypicia chociażby jednej szklanki wody. Poprzedniego dnia nalej jedną szklankę do pełna i postaw przy łóżku – niech wypicie jej do dna będzie pierwszą czynnością tuż po obudzeniu. Najlepiej pić powoli, małymi łyczkami, gdyż wtedy organizm jest w stanie ją optymalnie wykorzystać, a nie tylko wydalić nadmiar wraz z moczem, ale jeśli często się rano spieszysz, to i taka wypita w pośpiechu jest lepsza niż wcale. Możesz dodać do niej odrobiny miodu i cytryny, a zimą imbiru czy innych rozgrzewających przypraw, ale zrezygnuj raczej z dodatkowego cukru, bo nie jest on sprzymierzeńcem zdrowia.
2. Zawsze miej ze sobą słodycze domowej roboty
Biały cukier zawsze warto ograniczyć do minimum – według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) powinien on stanowić maksymalnie 10% dziennego zapotrzebowania na energię, a więc dla osoby przyjmującej 2000 kcal dziennie energia z cukru dodanego nie powinna wynosić więcej niż 200 kcal (po więcej informacji sprawdź oficjalną stronę WHO). Jednak jesteśmy przyzwyczajeni do słodkiego smaku i w chwili małego głodu często sięgamy po batoniki, cukierki czy ciasteczko, które mają w sobie mnóstwo cukru, a do tego tłuszcze utwardzone i inne niekorzystne dla nas dodatki. Dlatego dobrze jest upiec w domu ciasto, ciasteczka albo przygotować trufle i takie wypieki zabierać ze sobą, by zawsze mieć coś słodkiego pod ręką. Przygotowując słodycze własnoręcznie, masz większą kontrolę nad tym, ile mają w sobie cukru i możesz użyć zdrowszych zamienników, jak suszone owoce, cukier trzcinowy zamiast białego lub miód. Taki kompromis jest lepszy dla zdrowia niż przypadkowy batonik ze stacji benzynowej.
3. Przespaceruj się
Ruch jest jedną z najważniejszych składowych dobrego zdrowia. Jest niezbędny i żadna dieta nie zadziała bez odpowiednio dobranej aktywności fizycznej. Przynajmniej raz dziennie wybierz się więc na spacer. Na początek to nie musi być długi marsz – wystarczy przechadzka po najbliższym parku przez pół godziny, ale nawet te kilka minut podczas przerwy w pracy wykorzystane na chodzenie zamiast na siedzenie przy kanapce poprawi Ci humor i pozwoli trochę rozruszać mięśnie. Szczególnie cenne są te spacery o poranku, gdyż dodatkowo światło słoneczne wspomoże produkcję witaminy D w organizmie, więc jeśli dojeżdżasz do pracy komunikacją miejską, spróbuj wysiadać przystanek wcześniej i resztę drogi dojść pieszo, a jeśli podjeżdżasz autem, to zaparkuj odrobinę dalej, tak, by chociaż pół kilometra się przespacerować.
4. Zamień jedną kawę w ciągu dnia na ziołowy napar
Kofeina w nadmiarze może być przyczyną zbyt wysokiego ciśnienia czy problemów ze snem, warto więc pić kawy nieco mniej. W ciągu dnia zamień jedną filiżankę kawy na kubek gorącej herbaty ziołowej. Dla osób często zestresowanych dobrym wyborem będzie melisa lub mięta, a tym, którzy mają problemy ze snem, pomoże lawenda czy chmiel, natomiast jesienią i zimą odporność wspomogą lipa i kwiat bzu czarnego. Szczególnie warto zrezygnować z kawy po południu, gdyż kofeina działa nawet kilka godzin, więc wypita po 17:00 może być przyczyną poddenerwowania, trudności z uspokojeniem się i nadmiernego pobudzenia aż do 23:00.
5. Jedz mniej mięsa, a więcej warzyw
Dieta bogata w mięso wbrew pozorom nie jest korzystna dla zdrowia, a równocześnie jadłospis większości z nas nie ma w sobie wystarczającej ilości warzyw. Zacznij od zamienienia jednego mięsnego posiłku tygodniowo na danie wegetariańskie i stopniowo postaraj się, by mięso gościło na Twoim stole tylko trzy razy w tygodniu. Jeśli boisz się, że nie najesz się samymi warzywami, dodaj do potrawy więcej roślin bogatych w białko – są to głównie strączki, jak fasola, soja, ciecierzyca czy soczewica – gdyż to właśnie białko odpowiada za uczucie sytości. W ten sposób obniżysz cholesterol, wspomożesz serce i dostarczysz sobie odpowiedniej ilości witamin i mikroelementów.
Uwielbiam naturalne sposoby na wzmacnianie odporności 🙂 mam też sprawdzone rozwiązania z jakościowym składem, które działają naprawdę szybko podczas przeziębienia na ból gardła i kaszel. Apicold z propolisem to zdecydowanie ulubieniec